sł. i muz. Kata­rzy­na Jackowska-Enemuo

To naczy­nie ślicz­ne, któ­re cię nosi­ło
Już poże­gnać możesz, już się wypa­li­ło
Moja prze­ślicz­na, moja mała, już nie potrze­bu­jesz ciała

Chwi­lę razem szły­śmy, ej, pięk­na to chwi­la
Dziś ja tutaj, ty wszę­dzie, ot, i już, i tyle
Moja maleń­ka, moja pod­nieb­na, już nie jestem ci potrzebna

Cho­ciaż tego życia zawsze będzie mało
To nie tęsk­nij za nim, samo będzie trwa­ło
Moja prze­cud­na, moja skrzy­dla­ta, już nie potrze­bu­jesz świata

My tu jesz­cze tro­chę dro­gi mamy żmud­nej
Sama wiesz, jak dobrej, sama wiesz jak trud­nej
A two­ja dro­ga już nie­mo­zol­na, już jesteś wolna

Moja nie­mo­ja duszeń­ko wiecz­na, jesteś bezpieczna.

Scroll to Top